3 dniówka wokół Tatr
- MarioMotoFrajda
- 26 paź 2017
- 1 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 11 lis 2020
Tatry to tzw pewniak na szybką, spontaniczną wyprawę. Oczywiście nie chodzi tu o wjazd motorem na Orlą Perć czy chociażby Dolinę Chochołowską. Rozchodzi się Panocki Górole o trasy z widokiem na Tatry, dostępne dla motocykilsty. Można od nas jechać na Kraków i "zakopianką" w dół, ale po co. Skoro można przyjemniej i bezpieczniej. Ja akurat wybrałem traskę przez Beskidy, Okolice Suchej Beskidzkiej, Przełęcz Krowiarki, Jabłonkę do Poronina. Nocleg u zaprzyjaźnionej rodzinki góralskiej mojego motokumpla Sebastiana (Zakopane Harenda)
Z Łysej polany przez Łomnicę, Smokovce i dalej droga nr 537. Później Przełęcz Ćertovica i wokół Wielkiej Fatry i popularną motocyklowo drogą 14ką. Pare fajnych zakrętów i dobry asfalt. Rozważnie i bezpiecznie można mieć trochę frajdy z polataniem tym odcinkiem. Dalej fajna lokalna imprezka z nietuzinkowa atmosferą i góralskim jadłem w okolicach miasteczka Martin. Był klimat, w sam raz na odpoczynek po całodziennym zwiedzaniu. Obok wpadliśmy jeszcze do Sklabinskiego Zamku - na dole można zostawić bezpiecznie maszyny i podejść na wzgórze po fajne widoczki - warto.
Powrót do Zakopca w godzinach wieczornych, spragnieni góralskiego żarcia i piwa miło zakończyliśmy pełen wrażeń dzień. Kolejnego ranek powitał nas deszczem, ale po paru godzinach tęcza zapowiedziała fajną pogodę, w sam raz na powrót przez góry do domu.
Comments